Znów jeden rok więcej, jeden rok mniej.
Zostawiamy za sobą rok pełen spotkań, propozycji, smutnych wydarzeń dla Ziemi i jej mieszkańców traktowanych na nierównych prawach, ale mamy nadzieję, że możemy dalej liczyć na Waszą pomoc w układaniu cegiełek muru, który zatrzyma przemoc i ignorancję naszego gatunku, na krople w oceanie równości i ziarna piasku na plaży sprawiedliwości.
Za nami dziesiątki działań: pogadanek i debat, zbiórek podpisów, aktów i punktów informacyjnych, manifestacje przeciwko GMO i broniące praw zwierząt, projekcje filmów, warsztaty gotowania, wegustacje, różne spojrzenia na abolicjonizm, ekologię, weganizm, zwierzęta w religiach, za nami też „Tydzień Weganizmu”, cykl „Przeżyć rozwój”, Wegilia, wkład w nowe ŻYCIE lisa Kajetana… Setki osób uczestniczyło w naszych spotkaniach i wiele mediów promowało nasze działania, dziękujemy także osobom, które umożliwiły realizację tego wszystkiego, Domowi Muz, klubowi Melisa i Jazz, Cona Coast, Stowarzyszeniu Alauda, CSW Toruń, Stowarzyszeniu Wspólna Ziemia, Café Draże, Rowerowemu Toruniowi, Kolektywowi No Logo, Koalicji Sprawiedliwego Handlu w Polsce, firmom: Polsoja, BioBabalscy, Ekosmak, Zdrowie i wszystkim tym, którzy osobiście, z własnej woli, starali się zmienić ten Świata w miejsce, gdzie łatwiej oddychać i gdzie istnieje szacunek do 30 milionów gatunków zwierząt, które towarzyszą nam w podróży.
Jednak zostało jeszcze wiele do zrobienia, pełno jest cierpienia, które trzeba zatrzymać, wiele projektów czeka na realizację. Liczymy na Twoją pomoc.
Kozee życzy Szczęśliwego Nowego Roku 2012 tym, którzy uczestniczą w ruchu wyzwolenia zwierząt lub z nim sympatyzują, szanują współlokatorów naszej planety i planetę samą w sobie. Należy uznać za normalny sposób życia, w którym nikt nie ucierpi z powodu naszych decyzji, krajobraz nie zostanie spalony i nikt nie pozbawi nikogo życia po to, by zaspokoić cudze podniebienia. Wykrzyczcie głośno i dobitnie kupcom i zabójcom słowa poety Goytisolo: „SĄ NAS MILIONY, A PLANETA NIE JEST WASZA”.
Za rok 2012 lepszy niż 2011.